2 kolejka, podsumowanie ligowych wydarzeń...

2 kolejka, podsumowanie ligowych wydarzeń...

Minęło już kilka dni jak zakończyła się 2 kolejka rozgrywek w Naszej lidze a emocje nie wszędzie jeszcze opadły. W tej serii spotkań sporą choć nie do końca zaskakującą niespodziankę sprawiła Sparta Parszowice która na własnym boisku zatrzymała swoją imienniczkę z Rudnej remisując 2-2. Łatwo także nie miał spadkowicz z ligi okręgowej czyli KS który zaledwie 2-1 pokonał beniaminka ze Snowidzy.

Sparta Parszowice
2:2
Sparta Rudna

Mecz dwóch Spart obfitował w boiskowe emocje, oprócz czterech bramek kibice obejrzeli także dużo boiskowej walki czego efektem spora liczba kartek w tym także tych czerwonych. Mecz lepiej ułożył się dla gości którzy już w 18 minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu z "jedenastki", wynik ten utrzymał się do końca pierwszej odsłony, po zmianie stron ekspresowo odpowiedzieli miejscowi bo już w 48 minucie także z rzutu karnego do wyrównania doprowadził Dawid Trawka. Ten sam zawodnik w 54 minucie po raz drugi zapisał się w protokole meczowym, jednak nie chodziło o bramkę a o czerwoną kartkę jaką ujrzał w tym meczu i na ponad pół godziny osłabił swój zespół. Goście skrzętnie wykorzystali ten fakt i w minucie 58 prowadzili w Parszowicach 2-1. Emocji jednak nie zabrakło do końca bo na sześć minut przed końcowym gwizdkiem miejscowi wyrównali stan meczu po trzecim rzucie karnym podyktowanym tego dnia. Gospodarze pokazali że nie można ich lekceważyć nawet gdy grają w osłabieniu.

Albatros Jaśkowice
1:5
Błękitni Koskowice

Drugi mecz i druga porażka w lidze, to dotychczasowy bilans zespołu trenera Witkowskiego. Albatros w tej kolejce miał nadzieję na pierwsze punkty w tym sezonie jednak na nadziejach się zakończyło. Nie wykorzystane okazje z początku meczu zemściły się w dalszej części tej gry. W 28 minucie Błękitni wychodzą na prowadzenie 1-0 by taki wynik dowieść do końca pierwszej połowy, po zmianie stron w 53 minucie ma miejsce chyba kluczowy moment meczu, Wojciech Witkowski fauluje w polu karnym rywala za co otrzymuje drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę i jest po zawodach. Błękitni strzelają jeszcze cztery gole w międzyczasie tracąc jednego i inkasują pierwsze trzy oczka w lidze.

Unia Miłoradzice
2:2
Arka Trzebnice

Remisem 2-2 zakończyło się spotkanie drużyn Unii oraz Arki, gospodarze po ubiegłotygodniowej wygranej nad zjednoczonymi tym razem nie sprostali beniaminkowi z Trzebnic który zdołał ugrać punkt w Miłoradzicach. Gospodarze praktycznie całą drugą część meczu grali w osłabieni po czerwonej kartce dla Patryka Pilcha jednak mimo tego do końca meczu zdołali obronić w miarę korzystny rezultat.

Górnik Lubin
7:1
Relaks Szklary Dolne

Wysokim i może zaskakującym zwycięstwem w tej klejce popisał się Górnik Lubin, zespół który na inaugurację zaledwie zremisował w Kunicach teraz powetował sobie tamte niepowodzenie z nawiązką. zespół gospodarzy już w pierwszej połowie rozstrzygnął losy meczu bo na przerwę "górnicy" schodzili prowadząc 4-0. Po zmianie stron miejscowi zdołali jeszcze trzy razy pokonać bramkarza przyjezdnych zaś Relaksowi udało się zdobyć bramkę honorową. Górnik może pochwalić się dwoma meczami zakończonymi zdobyczą punktową zaś Relaks cały czas bez punktów.

Odra Ścinawa
5:0
Zryw Kłębanowice

Zadaniu nie sprostała ekipa Zrywu Kłębanowice, Odra w meczu z drużyną trenera Akackiego szybko sprowadziła gości na ziemię bo w pierwszej minucie miejscowi wyszli na prowadzenie 1-0 po golu Jakuba Kruka a w minucie 9 ten sam zawodnik zmienił wynik na 2-0. Niesamowity początek spotkania ustawił te zawody pod dyktando gospodarzy którzy przed przerwą zdobyli jeszcze dwa gole i na odpoczynek schodzili prowadząc 4-0. W 50 minucie Zryw otrzymał kolejny cios od Odry by w 59 minucie zakończyć tego dnia swój udział w zawodach. Czerwoną kartkę w tym meczu otrzymał Mariusz Huk a następnie "ktoś" z trybun zaatakował sędziego który postanowił zakończyć to spotkanie, Finał całej tej sytuacji jak i decyzja OZPN chyba są przesądzone bo pomimo wielu emocji jakie towarzyszą Nam w tej amatorskiej zabawie nie powinno się tolerować takich zachowań.

Czarni Dziewień
0:4
Orzeł Mikołajowice

Drugi mecz i druga porażka w tym sezonie to jak na razie efekt gry Czarnych, Orzeł Mikołajowice po zapłaceniu "frycowego" w pierwszej kolejce teraz pewnie wygrał 4-0 w Dziewieniu, goście swój dorobek strzelecki rozłożyli tego dnia równomiernie i tak dwa gole strzelili do przerwy a kolejne dwa po zmianie stron.

KS Legnickie Pole
2:1
Zjednoczeni Snowidza

Nie mieli łatwo w Legnickim Polu, drużyna trenera Adama Łazarza gościła beniaminka ze Snowidzy, i każdy inny wynik jak zwycięstwo miejscowych byłby wielką niespodzianką. Mało co do takiej niespodzianki nie doszło bo KS mimo szybkiego wyjścia na prowadzenie 1-0 już w drugiej minucie meczu zdołał stracić bramkę jeszcze przed przerwą i remisować po 1 aż do 60 minuty. Były trener gospodarzy Jacek Terpiłowski zdołał zapewnić swojej drużynie bramkę na wagę trzech punktów które tego dnia musiały smakować szczególnie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości