6 kolejka, podsumowanie ligowych wydarzeń...

Ostatnia kolejka w Naszej lidze nie przyniosła wielkich niespodzianek, zwycięstwa takich zespołów jak Sparta Parszowice (nie ujmując nic tej drużynie) nad Mewą kunice to na chwilę obecną nie jest rezultat który należało by uznać za niespodziankę, gdyż spadkowicz jest w słabej formie i regularnie gubi punkty. Pierwsze zwycięstwo zanotował Kryształ który ograł Górnik Lubin 6-3, wynik ten nie pozwolił jednak gospodarzom na wydostanie się z strefy spadkowej. W pozostałych meczach wygrywali faworyci którzy mecz po meczu stabilizują swoją formę.

Sparta Parszowice 5-1 Mewa Kunice

Pewne zwycięstwo odniosła Sparta Parszowice w pojedynku z Mewą Kunice, gospodarze pomimo tego że od 3 minuty meczu przegrywali 0-1 zdołali odrobić wynik w ekspresowym tempie a dodatkowo do przerwy wyjść na prowadzenie 3-1 z bardziej doświadczonym rywalem. W drugiej części gry gospodarze nie spuścili z tonu czego efektem były kolejne dwa trafienia spartan którzy wysoko 5-1 pokonali drużynę kompletnie  pogubioną na chwilę obecną.

Unia Miłoradzice 2-1 Iskra Niedźwiedzice

Zwycięstwem 2-1 dla gospodarzy zakończył się pojedynek drużyn z dołu tabeli, dla miejscowych była to druga wygrana w tym sezonie dzięki czemu zespół ten wydostał się ze strefy spadkowej i awansował na 11 miejsce w ligowej tabeli. Goście z Niedźwiedzic zaprzepaścili swoją szansę i po tej minimalnej porażce są najgorszą drużyną w lidze zajmują 16 miejsce.

Zryw Kłębanowice 1-5 Prochowiczanka Prochowice

Problemów z wygraniem swojego meczu nie miała Prochowiczanka Prochowice, drużyna uznawana za głównego faworyta do wygrania ligi pewnie 5-1 pokonała Zryw Kłębanowice, pewnymi egzekutorami gości w tym meczu byli Azikiewicz oraz Węgłowski którzy zdobyli po dwie bramki oraz Kochan autor jednego trafienia. Zryw plasuje się tuż nad strefą spadkową natomiast zespół trenera Węgłowskiego depcze po piętach drużynie z Siedlisk.

Relaks Szklary Dolne 0-3 Odra Ścinawa

Po ubiegłotygodniowym remisie na własnym boisku z Prochowiczanką 1-1 w ten weekend zespół ze Ścinawy nie dał już sobie odebrać kompletu punktów i pokonał na wyjeździe 3-0 Relaks Szklary Dolne. Goście ten mecz rozpoczęli dość dobrze i od 14 minuty prowadzili po trafieniu Wielogórki, do przerwy jednak żadna z drużyn nie zdołał strzelić kolejnych bramek i skromnym 1-0 goście kończyli pierwszą połowę. W drugiej części meczu odra w ciągu 14 minut zdołała strzelić gospodarzom dwa gole i było praktycznie po meczu, mimo że Relaks potrafi u siebie postraszyć to tego dnia Odra była za silna dla miejscowych.

Sparta Rudna 5-0 Albatros Jaśkowice

Wysokim zwycięstwem 5-0 swój mecz zakończyła drużyna z Rudnej choć do przerwy był wynik bezbramkowy a goście grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla Woźnicy z 14 minuty. Według tego co podaje strona gości sędzia tego meczu tylko w sobie znany sposób widział niebezpieczne zagranie gracza Albatrosa. W drugiej części meczu kolejna kontrowersyjna decyzja sędziego który dyktuje rzut karny dla gospodarzy którzy nie potrafią wykorzystać takiego daru. Trzy minuty po tej sytuacji sędzia wyrzuca z boiska drugiego gracza z Jaśkowic i Witkowski musi opuścić plac gry po faulu. W takiej sytuacji Sparta musiała coś strzelić i tak zdobywała kolejno cztery gole wykorzystując przewagę liczebną, w końcówce sędzia usunął z boiska trzeciego gracza Albatrosa a Sparta ustaliła wynik meczu na 5-0.

Kryształ Chocianowiec 6-3 Górnik Lubin

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniósł zespół z Chocianowca, gospodarze pokonali Górnik 6-3 choć o zwycięstwo łatwo nie było. kryształ od początku przejął inicjatywę i od 5 minuty prowadził 1-0 dobra gra jednak nie trwała zbyt długo i po kilkunastu minutach do głosu doszli goście którzy zdobyli dwa gole i przejęli kontrolę nad meczem schodząc na przerwę z prowadzeniem 2-1. Kryształ po wznowieniu gry ponownie był lepszą drużyną tylko już an przestrzeni całej drugiej części gry dzięki czemu zdobył w tej połowie pięć bramek i efektownie pokonał Górnik 6-3.

Czarni Dziewień 0-8 Grom Gromadzyń-Wielowieś

Zwycięstwo w meczu derbowym zanotowali gracze Gromu wysoko pokonując Czarnych 8-0, mecz był twardy a gospodarze nie odpuszczali żadnej piłki przyjezdnym, jednak mimo to już po pierwszej połowie miejscowi schodzili do szatni przegrywając 0-4, druga część meczu miała podobny przebieg jak pierwsza i po kolejnych czterech bramkach goście odnoszą zasłużone zwycięstwo w tym meczu.