Sparingowe derby na "plus"...

W dniu wczorajszym rozegraliśmy pierwszy mecz kontrolny przed nowym sezonem, rywalem dębowych był Kolejarz Miłkowice który po awansie do A-klasy szlifuję formę przed startem ligi. Tego dnia nie wynik był najważniejszy a postawa na boisku o czym sam mówił obecny trener siedliszczan. Do spotkania przystąpiliśmy praktycznie w komplecie zabrakło jedynie Skubińskiego oraz Przybylskiego. Mecz rozpoczął się od ataków z obu stron jednak to dębowi wyszli pierwsi na prowadzenie po dobrej akcji całego zespołu bramkę zdobył Marcin Kądzioła dając prowadzenie swojej ekipie 1-0, kiedy ten sam zawodnik kilka minut później podwyższył na 2-0 w zamieszaniu podbramkowym Kolejarza wydawało się że będzie to spokojny mecz pod kontrolą, Gospodarze zdołali jednak się otrząsnąć i jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie, na początek Kwaśniewski uderzył nie do obrony a kilka minut po tej bramce po raz kolejny pada gol z rzutu wolnego dla Miłkowic tym razem Kuratewicz doprowadza do wyrównania. Miejscowi podbudowani ostatnimi wydarzeniami na boisku poszli za ciosem i kilka minut przed przerwą Kuratewicz pakuję piłkę po raz drugi tego dnia do bramki. W przerwie kilka zmian w składzie Dębu i uwaga co do postawy zespołu dało efekt bardzo szybko. Do remisu doprowadza zaraz po przerwie Damian Tomczyk, kilka minut po tej bramce Sosnowski daje prowadzenie siedliszczanom a w dalszej części meczu gole dołożyli jeszcze Tomczyk i Krzymowski, druga połowa to już bardziej spokojna gra, Kolejarz opadł lekko z sił a korzystny wynik dla dębowych nie zmuszał ich już do większego wysiłku. Mamy za sobą więc pierwszy mecz kontrolny po tygodniu treningów, teraz czas na dalsze przygotowania a w najbliższy weekend jedziemy na II edycję Piłkarskie Niższe Ligi CUP.