Wyjazd do Parszowic na piątke...
W meczu 2 kolejki legnickiej II grupy A-klasy Nasz zespół pokonał na wyjeździe Spartę Parszowice 5-0, zespół który poprzednie rozgrywki zakończył na szóstym miejscu w lidze nie potrafił poradzić sobie z dobrze grającą tego dnia drużyną trenera Marcina Rabandy.
Mecz doskonale ułożył się dla siedliszczan bo już po 3 minutach dębowi mogli cieszyć się z pierwszego gola. Rzut wolny dla Naszego zespołu, odległość od bramki Morocha około 22 metrów, do piłki tradycyjnie podchodzi Maciek Kądzioła który uderza na bramkę Sparty i przy sporym udziale bramkarza gospodarzy Dąb wychodzi na prowadzenie 1-0. Szybko strzelony gol zaskoczył miejscowych którzy nie zdołali jeszcze odpowiedzieć składną akcją a już w 5 minucie przegrywali 2-0. Dobra akcja lewą stroną biało niebieskich, Robert Horbal zagrywa do Lazarka ten wpada pomiędzy obrońców Sparty i uderza w krótki róg bramki podwyższając na 2-0. Dąb nabrał pewności siebie i starał się dobić rywala atakując wysoko na połowie rywala, gospodarze nie potrafili przeprowadzić składnej akcji na początku spotkania a ich wypady nie stwarzały zagrożenia pod bramką Kaczmary. W 14 minucie było już 3-0 dla siedliszczan, Kądzioła dośrodkowuje z rzutu rożnego a niepilnowany Lazarek zdobywa swoją drugą bramkę tego dnia. W końcówce pierwszej połowy goście kilka razy zagrali na luzie co spowodowało że Sparta zaczęła zagrażać bramce strzeżonej przez Piotrka Kaczmarę. Parszowice ostatnie 10-15 minut zagrali dobrze z przodu a doskonałą okazję do zdobycia bramki zmarnował Mateusz Kukier który przegrał dwukrotnie pojedynek sam na sam z Kaczmarą.
Po zmianie stron mecz ponownie idealnie ułożył się dla Siedlisk, akcja lewą stroną przeprowadza Lazarek który faulowany jest w polu karnym przez Salamona i sędzia bez namysłu wskazuję na "wapno", do piłki podchodzi Akacki który pewnym strzałem zdobywa gola na 4-0. Sparta starała się zdobyć gola jednak brakowało jej szczęścia bądź ostatniego podania które było by decydujące. Po niespełna godzinie gry pada gol na 5-0, autorem Barełkowski który dośrodkowanie z rzutu rożnego zamienia na gola. Miejscowi w drugiej połowie zagrali już lepsze spotkania czego efektem były bardziej konkretne akcje pod bramką Kaczmary, na szczęście Nasz zespół potrafił wyjść obronną ręką z tych kilku sytuacji przez co do Siedlisk dębowi wracali z 3 punktami i zerowym kontem bramek straconych.
Komentarze