Brak skuteczności kosztuje...

Brak skuteczności kosztuje...

Sobotni mecz w Księginicach był już 9 spotkaniem w tym sezonie w którym z placu boju schodzimy pokonani, po raz kolejny kadra przed meczem jest niekompletna. Trener Akacki w meczu z Iskrą musiał radzić sobie bez Wójtowa, Balickiego oraz Horbala czyli trzech podstawowych graczy.

Początek meczu i już w 2 minucie tracimy gola na 1-0 po rzucie karnym podyktowanym przez sędziego tych zawodów, jak by tego było mało w 7 minucie kontuzji kolana doznaje broniący tego dnia Kaczmara. Oba zespoły nastawiły się na otwartą grę a dowodem tego były liczne okazje bramkowe jednych i drugich z tą różnicą że gospodarze część z nich wykorzystywali. W 33 minucie Maciej Zasadni pociągnął z dystansu i było 2-0, kilka minut po tej bramce ten sam zawodnik podwyższa na 3-0. Pierwsza część meczu kończy się utratą trzech goli ale na boisku wyglądamy naprawdę dobrze, dawno tak drużyna nie grała jednak co z tego kiedy mamy sytuacji więcej niż w kilku ostatnich spotkaniach i nie potrafimy wykorzystać chociaż części z nich, głównie brak dobrego przyjęcia piłki powoduje że doskonałe okazje kończą się fatalnie dla Nas. Po zmianie stron obraz gry nie ulega zmianie podobnie jak Nasza skuteczność, a rywal podwyższa na 4-0. Po tym golu stać było dębowych na dwa trafienia, w 70 minucie Kądzioła strzela gola po składnej akcji całego zespołu zaś w 79 minucie Akacki zmniejsza stratę do rywali na 2-4. Do końca meczu walczymy jednak nic z tego, w 91 minucie tracimy gola na 5-2 który powiedzmy sobie szczerze jest dziełem sędziego bocznego, dwumetrowy spalony umknął młodemu asystentowi i dostajemy bramkę w prezencie. pozytywy są po tym meczu że zobaczyliśmy fajnie grający zespół który dawno tak nie rywalizował, wynik surowy bo gdyby była skuteczność to i przy tych 5 straconych golach mogliśmy wygrać.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości